• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

2 dni na +

To byly naprawde dobre dwa dni. nawet chyba lepsze niz sie spodziewalem. wogole gdyby nie to ze co chwile zasypialem to byl naprawde udany tydzien. zostalem wice-przewodniczacym samorzadu studenckiego mojej uczelni, moze w nastepny weekend za pieniadze podatnikow i mojej uczelni pojade do warszawy, poczulem sie potrzebny i dowartosciowany pomagajac Kizii, a przy okazji pocieszylem sie ze chyba jeszcze nie wszystko zapomnialem, wczoraj spedzilem bardzo mily wieczor z Efa i o dziwo nie bylo z tego powodu zadnych wiekszych problemow, a dzisiaj swietowalismy z Kizia tydzien bez klutni i.... znowu sie nie poklucilismy a wrecz moglbym powiedziec ze spedzilismy cudowne kilka godzin.

Co do wczorajszego spotkania z Efa to dzien po spotkaniu poczulem to co bardzo czesto po naszych spotkaniach mowi mi Hela, czyli: "czy ja czasem za duzo glupot nie powiedzialem". Ale ostatnio doszedlem do wniosku ze nie warto sie wszystkim przejmowac bo co ma byc to bedzie a przejmujac sie szczegolami mozna sie "zajechac" a przeciez niewarto.

I jeszcze jedno moje spostrzezenie z ostatnich dni: radykalowie gina pierwsi i to najtragiczniej. Chociaz jest to powszechnie wiadome ja dopiero teraz sie o tym przekonalem i mam nadzieje ze nie jestem w bledzie, choc ciagle mam swoje watpliwosci.

A tak wogole to dalej twierdze ze moje zycie przypomina brazylijska telenowele ale juz martwi mnie to troche mniej niz dotychczas.... zobaczymy jak dlugo.

01 listopada 2003   Komentarze (3)
InnaM
01 listopada 2003 o 16:56
Brazylijskie seriale są baaardzo ciekawe:) Szczególnie jak Fernando dowiaduje się, że Cecilia, z która spędził ostatnią noc jest jego siostrą, bo jej ojciec to Don Tito, czyli ojciec Fernanda. Zaś Fernando ma jeszcze od strony dziadka trzy przyrodnie siostry noszące nazwisko jego wuja.
Jarcia
01 listopada 2003 o 15:26
oby Twoje życie było bardziej ciekawsze niż brazylijskie seriale... i gratuluję poważnej funkcji w SS:] oo jak fajnie mi się skróciło:]
Kumcia
01 listopada 2003 o 10:59
ciesze sie ,ze milo spedziles te dni..I masz racje nie warto sie wszystkim przejmowac..to tylko zbedne zasmiecanie glowy...Ej ciesz sie ,ze twoje zycie nie przypomina "Mody na sukces"

Dodaj komentarz

Cichy_no_war | Blogi