daleko na walentynki
pada snieg, paga snieg...... przeciez mialo nie padac :( no to jedna osoba mniej mnie lubi. ale to przeciez nie moja wina ze prognoza sie nie sprawdzila :) moze mnie nie zamorduja.... bo w sumie mogloby byc troche szkoda.
a teraz juz znikam i to znikam na 3 dni. za 5 minut wyjezdzam do katowic na zjazd studentow uczelni niepanstwowych, czyli na jedna, wielka, trzydniowa impreze.
Wesolych i romantycznych walentynek wszystkim zycze. I NIE SMUCIC MI SIE A TYM BARDZIEJ NIE RYCZEC BO TO PODOBNO RADOSNE SWIETO :)
Dodaj komentarz