• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

dramat

Czy widzieliscie kiedys psa, ktory ma atak padaczki? Czy slyszeliscie kiedys krzyk (nie pisk, a krzyk) bezbronnego zwierzecia targanego konwulsjami? ja widzialem dzisiaj, dwa razy i juz nigdy nie chcialbym przezyc czegos podobnego. Dlaczego czas tak szybko pedzi, rozsiewajac ziarna zycia, ktorch plony juz po chwili zbierane sa przez okrutna smierc?

30 maja 2003   Komentarze (8)
InnaM
31 maja 2003 o 12:00
Współczucie, że musiałeś coś takiego oglądać. Ja nie mogę czytać, oglądać, słuchać o cierpieniu zwierząt, bo mnie krew zalewa. A jeśli jeszcze na dodatek to cierpienie jest spowodowane przez człowieka, to...nie ma słów na wyrażenie tego, co czuję w takim momencie.
kasiczka
31 maja 2003 o 00:58
straszne.......
anarchysta
30 maja 2003 o 21:10
Zadam ci inne pytanie:
Czy widziałeś kiedyś człowieka, który ma atak padaczki? Czy byłeś wtedy sam w autobusie, poza granicami swojego kraju, czy widziałeś jak się trzęsie, a piana zaczyna cięknąć mu z ust? Czy trzymałeś jego nogi wysoko w górze, modląc się, żeby to wszystko się skończyło? Czy czułeś tą bezradność?
Nie?
TO módl się żebyś nie widział...
Muszelka
30 maja 2003 o 20:26
Każda postać cierpienia jest nie do zniesienia.
kobietaslodkogorzka
30 maja 2003 o 12:07
Smutno mi się zrobiło :(
zmieniona...
30 maja 2003 o 01:18
smierc nie koniecznie jest okrutna...bywa taka ...ale generalnie po prsotu jest...
Jarcia
30 maja 2003 o 00:44
a widziałeś kiedyś człowieka podczas ataku??? to jest dopiero dramat....
winieta_drogowa
30 maja 2003 o 00:42
ja widzialem kiedys jak sie pit-bullterrier wgryzl w bok owczarka i nie chcial puscic pomimo okladana smycza przez wlasciciela; Boze, skowyt tego owczarka byl przerazliwy; naprawde cos makabrycznego; dobrze ze jechalem wtedy autobusem i nie musialem na to dlugo patrzec

Dodaj komentarz

Cichy_no_war | Blogi