druga notka, cichy-no-war

Strony

juz nie pamietam kiedy pisalem wlasciwie jednego dnia dwie notki, a wiem ze bywaly takie czasy. skad ja wtedy mialem na to czas? teraz nie mam czasu na nic. chociaz nie, inaczej, teraz mam czas na tysiac rzeczy a robie dwa tysiace, kiedys majac czas na tysiac rzeczy robilem sto a reszte poswiecalem na......... marnowanie zycia.

cholera. miala byc notka ktorej tresc byla w mojej glowie przez caly dzisiejszy dzien, ale nie napisze jej bo nie moge znalezc jednego zdania ktory mial byc jej sensem i uzasadnieniem tego co sie dzisiaj stalo.

ide spac.

karotka

12 maja 2004 o 11:51

ja mam tak samo jak kiedys ty, kiedy mysle ze mam pelno czasu, i chce go jak najlepiej wykorzystac, zazwyczaj konczy sie tym ze nic nie zrobie

zmieniona...

11 maja 2004 o 23:51

cos musi byc w tym ze Ci sie zapomnialo..bo nic nie dzieje sie bez przyczyny..a z tym czasem to jakas smierdzaca sprawa jest..doba powinna trwac co najmniej 48h..pozdr

PuszekzUSA

11 maja 2004 o 21:40

wiesz serwer blogi.pl czesto sie jeb** i temu ta nowa notka sie nie zapisala :>

Magrat

10 maja 2004 o 22:33

Ja mam to samo... niby robię coś cały czas, ale to rzeczy jego nie warte... Mam nadzieję, że Ci przejdzie, i zaczniesz go (czyli czas oczywiście) lepiej wykorzystywać. Pozdrawiam.

PuszekzUSA

08 maja 2004 o 04:03

nie musiales miec cytatu zebyc czuc i pamietac i moc napisac, ale wiem bo czasami tez tak sie czuje.....no wiesz zycia nie mozna marnowac, ale tez nie mozna z niego nie korzystac, trzeba miec czas sobie pierdnac w spokuju i ciszy i pamietasz ze sie zyje i lenuichowac :-) Pozdrawiam, Dobranoc i Slodkich Snow.....Puszek :*

Strony

Dodaj komentarz