madry czlowiek powiedzial (cz.11)
"Dlaczego wszystko, co sprawia nam radosc, wszystko, czemu przypisujemy urok piekna, wszystko, co odziewamy w szate idealu, konczy sie czyms brudnym, glupim, nedznym lub smierdzacym, dlaczego nietrwałosc jest cecha absolutu, a wznioslosc i triumf nie sa jego finalem? Milosc kona w znudzeniu, upodleniu lub zazdrosci, dobroc w spektakularnych filantropiach, ksiazka w skladzie makulatury, poezja w ocenach szkolnych belfrow, konie wyscigowe w jatkach rzeznikow, demokracja w tłumie, wolnosc w ZOO, slawa w megalomanii, wiedza w pysze, cacka na smietniku." Waldemar Lysiak
zawsze lubilem ten cytat. chyba bede musial siegnac po ksiazki pana Lysiaka, ale najpierw musze skonczyc mojego ulubionego marqueza.
w tle leci modlitwa dzemu, w calym pokoju pala sie swiece, a ja popijam iguane, poraz pierwszy od czasow licealnych, chyba pojde poczytac ksiazke. mam dobry nastroj. kocham noc z jej cisza i spokojem za to ze daje czas na przemyslenia i refleksje, tylko kiedy mam spac skoro w dzien nie moge a w nocy nie chce.
Dodaj komentarz