madry czlowiek powiedzial (cz.17)
"Ludzi poznaje sie dobrze dopiero wtedy, kiedy sie z nimi raz porzadnie poklocilo. Dopiero potem mozna oceniac ich charakter" Anne Frank
no to ja znam moich rodzicow doskonale a oni znaja sie jeszcze lepiej, a najlepiej to Kizia zna sie ze swoja mama - poslugujac sie sposobem myslenia ani frank. dzisiaj byl chyba jakis miedzynarodowy dzien klotni. na szczescie mnie i Kizie to ominelo, ale poklocilismy sie z naszymi rodzicami, a moim poza tym jeszcze miedzy soba i atmosfera w obu domach siadla. ale u mnie juz jest wszystko ok i znowu jestesmy kochajaca sie rodzinka :) a wszystkie te klotnie przez nasz wyjazd do niemiec. straszni panikarze z moich rodzicow. nienawidze tej ich nadopiekunczosci i tego ze tepia wszelkie przejawy spontanicznosci (ach ci logistycy :) ). wszystko musi byc zaplanowane i dopiete na ostatni guzik, argh... nie znosze tego, moj charakter mi na to nie pozwala.
Dodaj komentarz