madry czlowiek powiedzial (odc. 38)
Tym razem oryginalnie a nawet bardzo bo bedzie ..... wiersz. oczywiscie nie moj. dzisiaj zupelnie przypdkowo go znalazlem w jednym z serwisow o irlandii i bardzo mi sie spodobal. tak bardzo ze postanowilem sie nim podzielic z ogolem blogowego spoleczenstwa.
William Butler Yeats *
"Innisfree, wyspa na jeziorze"
Wstanę i pójdę, pójdę,
gdzie wyspa Innisfree,
I będzie tam lepianka z gliny
i z witek wierzb,
Fasoli dziewięć rzędów, i ul;
i każdy z dni
Brzęczenie pszczół wypełni aż po zmierzch.
I będę sam, i będzie spokój -
bo on jak miód
Sączy się z chmur poranku na łąki,
gdzie dzwoni świerszcz;
A noc to migot gwiazd, a dzień
to biały żar wód,
A zmrok - jaskółczy puch, królicza sierść.
Wstanę i pójdę, pójdę,
bo słyszę dzień i noc
Plusk fal o brzeg jeziora,
puls mojej własnej krwi,
I nad szarością ulic wciąż
woła mnie ten głos
I chce, bym szedł, bym szedł do Innisfree.
Chyba to byl najodpowiedniejszy moment mojego zycia na odnalezienie tego wiersza. .... odejsc, gdzies daleko, z dala od wszystkich trosk i zmartwien i.... zyc, poprostu zyc, byc soba w swoim prywatnym raju. chyba nie tylko ja o tym marze. decyzje podjete, rodzina mnie poparla, moze za 20 miesiecy mi sie uda chociaz czesciowo spelnic to marzenie. 20 miesiecy..... przeciez to brzmi jak wiecznosc i zapewne wszystko sie zmieni ale lubie miec jakis cel, tam gdzies daleko w przyszlosci do ktorego moge dazyc i ktory sprawia ze mam na co czekac, w co wierzyc i o co walczyc.
BTW: piosenka na dzis: Czeslaw Niemen - Dziwny jest ten swiat (z oczywistych wzgledow [*] [*] [*] )
* William Butler Yeats (1865 - 1939)
Irlandzki poeta i prozaik, twórca narodowego odrodzenia celtyckiego. Swoje wiersze, baśnie i eseje opierał na ludowych podaniach i legendach, będąc w średnim wieku nauczył się perfekcyjnie języka gaelickiego. W 1922 roku otrzymał nagrodę Nobla.
Dodaj komentarz