mam dosyc
Boli mnie glowa, jestem zly, zmeczony i niewyspany. a mial byc taki fajny dzien, a zamiast tego juz mam w perspektywie przepierdziulony caly tydzien. KURWA!!! ale moze jeszcze bedzie fajnie, a jak nie to znowu bedzie trzeba udawac ze wszystko jest swietnie i robic dobre miny do zlej gry. Czy to sie kiedys skonczy? Czy to ze chce zeby ktos czasem pomyslal tez o mnie to naprawde az tak wiele?
Dodaj komentarz