• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

nowy miesiac

Nowy miesiac zaczal sie dla mnie raczej srednio, nie liczac zaliczenia z informatyki. Mimo ze dzisiaj dopiero poniedzialek czuje sie naprawde wykonczony i oslabiony. Dzis znowu mimowolnie poleciala mi krew z nosa co zawsze jest dla mnie sygnalem ze musze troche wrzucic na luz. tylko ze jakos nie mam koncepcji jak to zrobic.  Chyba pojde spac, troche zdolowany dniem dzisiejszym, sprzeczka z Kizia, wykladem z ekonomii z psychopatka, kolejnym prezentem, ktorym Kizia potwierdzila jak slabo mnie zna, jak slabo slucha tego co mowie i jak jeszcze slabiej mnie rozumie. Ale chyba zaczalem sie do tego przyzwyczajac. Tak sobie dzisiaj pomyslalem: "czego Ty wogole chcesz czlowieku? Pelni zrozumienia bedziesz oczekiwal od kandydatki na zone, a poki co nie narzekaj i udawaj ze sie cieszysz nawet z teczki z kaktusami i obciachowym napisem: "top secret" bo przeciez chciales teczke na dokumenty i co z tego ze nie taka, skoro podobno najbardziej liczy sie gest, wiec niewazne co, byleby tylko cos". I jakos troche mi sie lepiej zrobilo z ta swiadomoscia i nawet umiarkowanie zaczal mi sie podobac ten prezencik. Ale pozniej moj wracajacy do normy nastroj musial jeszcze zostac zaklocony popisem nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem i zmarnowania 4 lat w ekonomiku. Ale probuje zrozumiec Kizie bo miala zly dzien... szkoda tylko, ze jak tak sie kloci z matka o kase, klamstwa i  niedotrzymane obietnice, nigdy nie spojrzy na siebie i nie dostrzeze jak bardzo sa do siebie w tej kwestii podobne i jak wiele kasy sama przepuszcza na glupoty i jak ogromna liczbe obietnic bez pokrycia sama sklada, nigdy nawet nie majac w planach ich spelnienia. Sama sprawia bol klamiac i dziwi sie, ze osoba z ktorej sie zrodzila robi tak samo. Wywazony samokrytycyzm (czyli nie przegiety w zadna strone) i umiejetnosc czytania i sluchania ze zrozumieniem (rzecz wbrew pozorom dosc rzadka wsrod polakow) - cechy, ktora dopisuje dzisiaj do listy "znakow szczegolnych" mojego idealu kobiety, ktory niestety nie istnieje.

02 grudnia 2003   Komentarze (4)
Fanaberka
02 grudnia 2003 o 11:11
Gorzka notka, Cichy, gorzka i trochę bezwzględna, ale jest tu coś co budzi mój szacunek: odwaga w odkrywaniu prawdy, próba zrozumienia swych uczuć i zmierzenia się z nimi. I dzięki Tobie doceniłam dziś fakt, że moje dorosłe dzieci nigdy, przenigdy nie pokłóciły się ze mną o kasę. :)
slady_na_piasku
02 grudnia 2003 o 10:19
Hehs ja tak czytam Twojego bloga i zastanawiam sie, czy Kizia teg go przeglada? Bo szczerze mowiac, gdybym przeczytala tu o sobie takie rzeczy...mhm...to by sie moglo nie wesolo skonczyc :/
rebeliantka
02 grudnia 2003 o 08:11
to żeś dal ognia... nie za surowo o niej?
BłękitnaGlina
02 grudnia 2003 o 07:41
dzień dobry

Dodaj komentarz

Cichy_no_war | Blogi