wrocilem
.... znowu przegrasz Ty zalosny czlowieczku..... ale walcz...... jesli chcesz...... nawet jesli nie widzisz nadziei......teraz juz wiesz....... to nie to wzgorze bylo magiczne....... to te mysli mialy magie..... ryzykuj....... przegrywaj...... podnos sie......i smiej sie z losu, ktory mysli, ze moze Cie zmienic..... Umieraj stojac.... zamiast zyc na kolanach..... bo skoro Ty nie wiesz co przyniesie jutro...... skad inni moga to wiedziec...... nie moga....... wiec warto pograc z losem w gre o przyszlosc..... ale nigdy nie warto kalkulowac...... Nigdy nie ufaj, gdy ludzie mowia co moga Ci dac, bo nic nie jest na zawsze..... walcz o kazdy skrawek szczescia...... pamietajac, ze kazda porazka moze byc jednoczesnie sukcesem, gdyz daje nam wiedze o swiecie i o nas samych.....
...... Nie wierze w przyjazn choc mam przyjaciela.... Nie znam milosci, choc tak wiele osob kocham......
Wrocilem trzy godziny temu, ale powyzsze slowa nie maja z tym wyjazdem nic wspolnego....... a gdzie bylem? o tym jutro.
Dodaj komentarz