• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 19 kwietnia 2003


madry czlowiek powiedzial (cz.13)

"Znane sa tysiace sposobow zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesic" Albert Einstein

prawde pan powiedzial panie Einstein. czas mi jakos przecieka miedzy palcami, jeszcze kilka chwil temu byla godzina 11. wstalem sobie, zjadlem sniadanie, pojechalem z ojcem do miasta, pozniej chwila w domu i bardzo mily spodzeny czasu u Kizii, po czym powrot do domu, rozmowy z rodzicami, chwilka na necie i.... juz jest 2.30. strasznie mi ten czas ucieka. ach, gdybym umiel go wskrzesic.  no ale nie umiem i musze sie pogodzic z tym ze doba ma tylko 24 godziny. dzien w sumie bardzo udany, poza jedna bardzo przykra rzecza ktora wlasciwie miala miejsce juz jakis czas temu ale jakos tak dopiero teraz to sobie uswiadomilem, ze stracilem najlepszego przyjaciela - KelO. wlasciwie to kogos wiecej niz przyjaciela, bo uwazalem go za brata ktorego nigdy nie bylo mi dane miec a teraz czuje tylko pustke i wielki zal. No i zrobila sie malo optymistyczna notka, wiec zeby to poprawic to chce Wam zlozyc najserdeczniejsze zyczenia z okzaji Swiat Wielkiej Nocy, abyscie ten wspanialy czas spedzili ogrzewajac sie cieplem rodzinnego (domowego) ogniska i radujac sie ze Zmartwychwstania Panskiego. Niech Wasze serca wypelnia sie szczera wiara, miloscia i radoscia. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. no i oczywiscie zeby tradycji stalo sie zadosc... bardzo mokrego Dyngusa :)

A teraz biegne zrobic backupa bo wyjezdzam na swieta i nie chce sie po powrocie zdziwic jak znowu nie zastane moich notek :) Do zobaczenia w poniedzialek.

19 kwietnia 2003   Komentarze (9)
Cichy_no_war | Blogi