• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum grudzień 2005


< 1 2 3 4 >

notka codzienna #24

ZAMYKAMY Z POWODU SWIAT

Za kilka godzin wyjezdzam na swieta, gdzie odciety bede od internetu (nie wiem jak ja to przezyje z moim uzaleznieniem :) ), wiec juz teraz chcialbym z tego miejsca wszystkim blogowiczom zyczyc wesolych swiat, wiele bozej obecnosci i cudownego czasu spedzonego w rodzinnym gronie.

pozdrawiam.... a jesli mialbym nie napisac juz nic w tym roku to.... od razu zycze Wam tez udanego sylwestra :))

WESOŁYCH ŚWIĄT

22 grudnia 2005   Komentarze (3)

notka (nie)codzienna

20-sty grudnia... wigilia..... i to najlepsza w moim zyciu... Skoro swiat nie mozemy spedzic razem.... to swieta przyszly do nas troche wczesniej. Cudowny byl ten dzien.

Przyznaje dzis moja kobieta mnie zaskoczyla... tak czesto mowie, ze brakuje mi jej wlasnych inicjatyw... Tym razem bylo inaczej.... oby jak najczesciej.

Chyba jeszcze nigdy karp nie smakowal mi tak bardzo jak dzis :)

"Fajne jest to, że nasza relacja ma charakter platoniczny"... jak dobrze, ze nie zabraklo mi wtedy cierpliwosci i wiary, gdy z taka pewnoscia pisala mi te slowa.... Kocham ją.... i ona mnie tez..... Warto bylo czekac tak dlugo.

Dziekuje za wszystko Skarbie.

21 grudnia 2005   Komentarze (2)

notka codzienna #23

Niestety... nie udalo sie. Przerwalem pisanie notek codziennych. Coz... sila wyzsza... musialem sie skupic na studiach... chociaz przez jeden dzien.

A dzisiaj.... nic mi nie wychodzilo, swiat postanowil zrobic wszystko zeby tylko pokrzyzowac mi moje plany, a los perfidnie uwzial sie na mnie.... a ja i tak zapisuje ten dzien do grona dni bardzo pozytywnych.... I nawet nie chodzi o to, ze moja kobieta kupila sobie druga spodnice mimo, ze jeszcze pare miesiecy temu mowila: "nie ma szans. to nie moj styl. nie nosze spodnic i nie masz co liczyc, ze zaczne.".... Nie nalegalem... nie naciskalem.... no moze troszke... ale glownie tylko patrzylem tymi swoimi oczyma i... czekalem.... Jak ze wszystkim.... bo cierpliwosc jest cnota i potega. Jak ja sie ciesze, ze pol roku temu nie zabraklo mi tej cierpliwosci, bo moglem stracic kobiete mojego zycia.

Dobrej nocy.

Juz mam swieta .... teoretycznie.

20 grudnia 2005   Komentarze (1)

notka codzienna #22

Kolejny dzien zycia za mna.

I. pojechala do rodziny... A ja zostalem we Wroclawiu z praca do napisania. Oczywiscie nie wlaczylem nawet word'a... ale przynajmniej poczytalem troche i jutro zabiore sie za pisanie. Mam czas do poniedzialku do 14.05 zeby stworzyc 7 stron maszynopisu nt. konfliktu izraelsko - palestynskiego. Zacnie ciekawy temat.... ale nie chce mi sie tego pisac jak jasna cholera.... No ale coz.... trzeba.... Napisze to i.... mam dwa tygodnie wolnego :)

Bedzie dobrze.

btw: nie lubie motywacji dzialajacej na zasadzie wmawiania komus, ze nie da rady... tylko po to, zeby ta osoba na przekor temu co jej sie mowi spiela sie w sobie i zaczela dzialac. No po prostu nie lubie..... szkoda, ze na wiekszosc ludzi ten system dziala najlepiej.

P.S. Na mnie dzialala chyba zaden system motywacji..... przynajmniej w kwestii nauki :))

Milej niedzieli wszystkim.

18 grudnia 2005   Komentarze (2)

notka codzienna #21

Hmmm.... Tak wlasnie mialo byc i... jest :)

Cudowny wieczor.... Za oknem szalejacy wiatr... film na dvd... a pod kocem my.... przytuleni i szczesliwi.... Nic wiecej nie bylo nam potrzebne. Tak wlasnie chcialem zeby wygladala ta zima.... i w koncu zaczela tak wygladac.... oby tak juz bylo.
---

Wiem, ze potrzebujesz mojego wsparcia.... Staram sie jak moge. Choc tak czesto mam ochote powiedziec: "rzuc te cholerne studia".... ale gryze sie w jezyk i mowie: "dasz sobie rade".... bo wiem, ze dasz sobie rade... Tylko pytam... Po co? Czy Ci wykladowcy na prawie naprawde maja tak zniszczone psychiki, ze teraz postanawiaja zniszczyc swoich studentow? Przeciez to wszystko jest bez sensu. I jak tu miec nadzieje na lepszy system sprawiedliwosci? Ale my sobie poradzimy. Bede stal przy Tobie i zawsze Cie wspieral... Skonczysz te studia... i dostaniesz sie na aplikacje i... bedziesz sedzina... Jestem tego pewny.... .... Dumny jestem z mojej kobiety.... Ja bym nie dal rady, a ona ma tylko momenty zwatpienia.

17 grudnia 2005   Komentarze (1)
< 1 2 3 4 >
Cichy_no_war | Blogi