madry czlowiek powiedzial (odc. 36)
"Małżeństwo jako długa rozmowa. Wstępując w związki małżeńskie należy postawić sobie pytanie: czy sądzisz, że będziesz mógł z tą kobietą do późnego wieku z przyjemnością prowadzić rozmowy? Wszystko inne jest w małżeństwie przejściowe, ale przeważna część obcowania przypada na rozmowę." F. Nietsche
A co by bylo gdyby sie okazalo ze ten pan ma racje? Ale o czym ja wogole mowie. przeciez to jakas odlegla przyszlosc, na ktora nie mam zadnego planu. wiem tylko jedno... nie wyobrazam jej sobie w obecnym stanie. ale to juz od jakiegos czasu wiec nic sie w sumie nie zmienia.
a tak swoja droga to znowu mam ta moja "chorobe" zwana leniem, ktorej glownym syndromem jest to ze im wiecej mam pracy tym mniej mi sie chce. a skonczy sie pewnie tak ze w niedziele w nocy poloze sie spac ledwie na pare chwil, bo spanikuje i zarwe nocke na nauke.... jak zwykle zreszta... tylko zeby efekt tez byl jak zwykle :) mam wrazenie ze te studia rozleniwiaja mnie jeszcze bardziej.... chociaz gdy sobie przypominam jak sie przygotowywalem do matury to... chyba jednak sie nie zmieniam :)