• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 21 listopada 2003


madry czlowiek powiedzial (odc. 36)

"Małżeństwo jako długa rozmowa. Wstępując w związki małżeńskie należy postawić sobie pytanie: czy sądzisz, że będziesz mógł z tą kobietą do późnego wieku z przyjemnością prowadzić rozmowy? Wszystko inne jest w małżeństwie przejściowe, ale przeważna część obcowania przypada na rozmowę." F. Nietsche

A co by bylo gdyby sie okazalo ze ten pan ma racje? Ale o czym ja wogole mowie. przeciez to jakas odlegla przyszlosc, na ktora nie mam zadnego planu. wiem tylko jedno... nie wyobrazam jej sobie w obecnym stanie. ale to juz od jakiegos czasu wiec nic sie w sumie nie zmienia.

a tak swoja droga to znowu mam ta moja "chorobe" zwana leniem, ktorej glownym syndromem jest to ze im wiecej mam pracy tym mniej mi sie chce. a skonczy sie pewnie tak ze w niedziele w nocy poloze sie spac ledwie na pare chwil, bo spanikuje i zarwe nocke na nauke.... jak zwykle zreszta... tylko zeby efekt tez byl jak zwykle :) mam wrazenie ze te studia rozleniwiaja mnie jeszcze bardziej.... chociaz gdy sobie przypominam jak sie przygotowywalem do matury to... chyba jednak sie nie zmieniam :)

21 listopada 2003   Komentarze (2)
Cichy_no_war | Blogi