dziwne
Dziwnie sie czuje. Wrocilem do domu, wlaczylem komputer i.... "brak nowych wiadomosci".
Zdecydowanie zbyt latwo sie uzalezniam. Jestem bardzo podatny. Uzalezniam sie od przedmiotow, od czynnosci, od ludzi, a nawet od adrenaliny. Za latwo.
Zaryzykowalem. Czy wygralem? Tego jeszcze nie wiem. Moze przekonam sie juz niebawem, a moze dopiero w przyszlosci. Teraz nawet jeszcze nie wiem czy bylo warto. Narazie czuje sie dziwnie. Chcialem zdynamizowac pewne rzeczy, a teraz zaczynam sie tego bac. Musze poplynac z pradem. Zobaczymy co bedzie i co przyniesie los.
btw: <komentarz do komentarza do poprzedniej notki> Milo mi Iwono, ze natchnalem Cie do dzialania :) Zastanawiam sie tylko nad jedna rzecza...... Twoje imie..... czy znamy sie poza blogami, czy to tylko zbieg okolicznosci?
A teraz udam sie w strone lozka. Mam juz dosc tej choroby. Czepila sie i nie chce odpuscic. Ja rozumiem, ze moj organizm chce mi pokazac, ze musze o niego zaczac bardziej dbac... ale czy nie moglby juz zauwazyc, ze jakbym mial czas o niego dbac to bym to robil, a teraz, gdy potrzebuje zdrowia i swiatlego myslenia, lepiej niech mi nie przeszkadza?
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia św. Patryka. To byl fajny dzien zakonczony dosc nieoczekiwanym spotkaniem i paroma zielonymi piwkami :)