odliczanie
Za 7 godzin wyjezdzam do Krakowa.... czy na stale.... czy tylko na trzy dni? ..... to sie dopiero okaze..... chyba jednak beda to 3-dniowe wakacje z krotka przerwa na egzamin. Pamietam jakies pol roku temu...... o niczym innym nie marzylem jak tylko o tym, zeby wyniesc sie z Wroclawia, zeby zostawic to miasto daleko za soba i zaczac nowe zycie w Krakowie.... a teraz wcale nie chce mi sie tam wyjezdzac.... ale pozostawiam decyzje losowi... niech on zdecyduje.... pojde na ten egzamin.... zebym kiedys.... jesli cos.... jesli zycie nie ulozy sie tak jakbym chcial.... zebym nie mial do siebie zalu, ze nie sprobowalem. ... ale cokolwiek by sie nie stalo... i jakikolwiek nie bylby wynik tego egzaminu.... poczulem sie naprawde dowartosciowany iloscia osob......... ktore zycza mi zebym sie nie dostal... ale nie robia tego ze zlosliwosci tylko dlatego, ze nie chca zebym opuszczal to miasto.... nie przypuszczalem, ze tak wiele osob bedzie zaskoczonych/zasmuconych na wiesc, ze moge wyjechac na stale z Wroclawia. Mile jest to uczucie. A jest jeszcze ta jedna jedyna osoba.... rozdarta w tym dylemacie zapewne rownie mocno jak ja... nie wiem jakby to bylo gdybym sie dostal... skoro, gdy nie widzimy sie pare dni tesknota jest nie do wytrzymania.... co by bylo, gdyby dzielilo nas 250 km.... A z drugiej strony... rozmawialem dzis chwile z Adwokatem diabla... po raz pierwszy od pol roku..... spotkal swoja druga polowke..... mieszka od niego 625 km.... a ja sie przejmuje jakimis smiesznymi 3 godzinami jazdy samochodem.
Ide sie polozyc. Mialem jeszcze dzis poczytac do poduszki.... ale troche mnie zniecheca to, ze nie rozumiem nawet tresci niektorych pytan, o znajomosci odpowiedzi nie wspominajac :)))
dopisek:
-> Gena: .... to mnie pozytywnie zaskoczylas... bo albo czytasz mnie systematycznie od poczatku i masz genialna pamiec... albo niedawno przeczytalas calego mojego bloga :)
-> InnaM: podobno ludzie nie lubia zmian.... ja lubie to w jakis sposob sie zmienilem i tez zycze wszystkim, zeby mogli czegos takiego doswiadczyc :)
Pozdrawiam wszystkich.
Nastepny raport za trzy dni po powrocie z egzaminu.
Godzina zero: piatek... 02.09... 12.30... Uniwersytet Jagiellonski... wydzial dziennikarstwa i komunikacji spolecznej
.... tylko nie piszcie, ze trzymacie kciuki...... bo ja sam nie jestem pewien czy chce sie dostac :)
btw: nie pytajcie co za idiota wydaje pare stow na to zeby pojechac na egzamin....... ktorego tak naprawde wcale nie chce zdac..... to po prostu ja :)
.... no dobra... ide jeszcze cos poczytac...
dobrej nocy i milego weekendu