• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 01 września 2005


odliczanie

Za 7 godzin wyjezdzam do Krakowa.... czy na stale.... czy tylko na trzy dni? ..... to sie dopiero okaze..... chyba jednak beda to 3-dniowe wakacje z krotka przerwa na egzamin. Pamietam jakies pol roku temu...... o niczym innym nie marzylem jak tylko o tym, zeby wyniesc sie z Wroclawia, zeby zostawic to miasto daleko za soba i zaczac nowe zycie w Krakowie.... a teraz wcale nie chce mi sie tam wyjezdzac.... ale pozostawiam decyzje losowi... niech on zdecyduje.... pojde na ten egzamin.... zebym kiedys.... jesli cos.... jesli zycie nie ulozy sie tak jakbym chcial.... zebym nie mial do siebie zalu, ze nie sprobowalem. ... ale cokolwiek by sie nie stalo... i jakikolwiek nie bylby wynik tego egzaminu.... poczulem sie naprawde dowartosciowany iloscia osob......... ktore zycza mi zebym sie nie dostal... ale nie robia tego ze zlosliwosci tylko dlatego, ze nie chca zebym opuszczal to miasto.... nie przypuszczalem, ze tak wiele osob bedzie zaskoczonych/zasmuconych na wiesc, ze moge wyjechac na stale z Wroclawia. Mile jest to uczucie. A jest jeszcze ta jedna jedyna osoba.... rozdarta w tym dylemacie zapewne rownie mocno jak ja... nie wiem jakby to bylo gdybym sie dostal... skoro, gdy nie widzimy sie pare dni tesknota jest nie do wytrzymania.... co by bylo, gdyby dzielilo nas 250 km.... A z drugiej strony... rozmawialem dzis chwile z Adwokatem diabla... po raz pierwszy od pol roku..... spotkal swoja druga polowke..... mieszka od niego 625 km.... a ja sie przejmuje jakimis smiesznymi 3 godzinami jazdy samochodem.

Ide sie polozyc. Mialem jeszcze dzis poczytac do poduszki.... ale troche mnie zniecheca to, ze nie rozumiem nawet tresci niektorych pytan, o znajomosci odpowiedzi nie wspominajac :)))

dopisek:
-> Gena: .... to mnie pozytywnie zaskoczylas... bo albo czytasz mnie systematycznie od poczatku i masz genialna pamiec... albo niedawno przeczytalas calego mojego bloga :)
-> InnaM: podobno ludzie nie lubia zmian.... ja lubie to w jakis sposob sie zmienilem i tez zycze wszystkim, zeby mogli czegos takiego doswiadczyc :)

Pozdrawiam wszystkich.
Nastepny raport za trzy dni po powrocie z egzaminu.
Godzina zero: piatek... 02.09... 12.30... Uniwersytet Jagiellonski... wydzial dziennikarstwa i komunikacji spolecznej
.... tylko nie piszcie, ze trzymacie kciuki...... bo ja sam nie jestem pewien czy chce sie dostac :)
btw: nie pytajcie co za idiota wydaje pare stow na to zeby pojechac na egzamin....... ktorego tak naprawde wcale nie chce zdac..... to po prostu ja :)

.... no dobra... ide jeszcze cos poczytac...
dobrej nocy i milego weekendu

01 września 2005   Komentarze (6)
Cichy_no_war | Blogi