• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 15 listopada 2005


dwie skrajne notki

12.11.
Miejsce: 10 metrow dalej niz ostatnio... czyli najbardziej magiczne miejsce we Wroclawiu:
ja: o czym myslisz?
ona: wiesz o czym mysle.
ja: jesli nawet wiem, to chcialbym to uslyszec
ona: mysle o tym, ze cie kocham
ja: ....ja Ciebie tez

A wiec stalo sie... dzien po tym, gdy pierwszy raz uslyszalem te slowa... potrafilem juz na nie odpowiedziec... Za pierwszym razem jeszcze ze strachem, moze nawet z niepewnoscia... ale chcialem jej to powiedziec.... chcialem zeby wiedziala... chcialem zeby stalo sie to w tamtym miejscu. Kiedys powiedzialem jej, ze nie wyznam juz nigdy nikomu milosci jako pierwszy, bo boje sie, ze na moje slowa odpowie martwa cisza (dop.: z "podziekowaniem" dla E.) .... a gdy to ona powiedziala te slowa wczoraj... sam odpowiedzialem martwa cisza... dzis juz umialem odpowiedziec... Wiem, ze chce z nia spedzic zycie... Gdy kilka godzin pozniej zasypialem obok niej.... pierwszy raz od bardzo dawna powiedzialem: "kocham Cie" z pewnoscia i wiara, ze to uczucie nie przeminie. Ale tym razem... nie moge sie mylic... napewno sie nie myle.... To napewno jest Ta osoba.

 

14.11.
Byles najlepszym z przyjaciol. Przez tyle lat zawsze wierny. Zawsze przy mnie. Ty widziales chwile mojego najwiekszego szczescia i najwiekszej rozpaczy. Ty byles obok, gdy otaczalo mnie wielu przyjaciol..... Ty zostawales, gdy wszyscy inni odchodzili z mojego swiata. Przepraszam, ze jak bylem maly to bylem nieznosny.... Przepraszam, ze ciagnalem Cie za ogon.... Przepraszam, ze na Ciebie krzyczalem.... Przepraszam za wszystko i dziekuje Ci, ze byles. Dziekuje, ze gdy nikt inny tego nie robil.... Ty zawsze cieszyles sie na moj widok... Mam nadzieje, ze tam gdzie teraz jestes nie ma chorob i ze biegasz sobie wolny i szczesliwy.

Najlepszy z przyjaciol:

Amigo 

02.04.1992 - 14.11.2005 [*]

15 listopada 2005   Komentarze (5)
Cichy_no_war | Blogi