mysl nieuczesana
A propos mojej ostatniej notki i jutrzejszego spotkania o prace:
Narzeczony do swojej wybranki:
- Zarabiam 5 tysięcy miesięcznie, będziesz umiała za to wyżyć?
- Ja tak, a ty z czego będziesz żył?
Narazie troche sie spie*** wiec pewnie te zareczyny to nie tak szybko jakbym chcial. No i pensji napewno tez takiej mi nie zaproponuja. Ale pozyjemy zobaczymy.
btw: InnaM... Twoje zdziwienie pod moja ostatnia notka troche mnie zaskoczylo :) czyzbym nie "wygladal" na faceta zdolnego do slubu? :)