• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 06 maja 2003


inny swiat

to byl zdecydowanie najlepszy majowy weekend w moim zyciu. co prawda wrocilismy w niedziele rano a ja jeszcze jestem nieprzytomny ze zmeczenia, ale warto bylo najpierw jechac caly dzien a po rowno dwoch dobach wracac przez cala noc, warto bylo wlasnie dla tych cudownych i niezapomnianych dwoch dob spedzonych w hamburgu. jesli tak ma wygladac unia europejska to ja juz nie jestem po srodku miedzy jej zwolennikami i przeciwnikami a jestem zdecydowanie za. ale wiem ze to nie unia, bo i bez unii hamburg bylby pieknym miastem, Niemcy bogatym krajem, a jego mieszkancy tak niesamowitymi ludzmi. wszystko jest kwestia wychowania i kultury. wczesniej moje myslenie o Niemcach bylo bardzo stereotypowe i jechalem tam ze swiadomoscia ze nie maja oni zbyt dobrej opinii o Polakach. ale juz w kilka chwil po przyjezdzie musialem przewartosciowac moj system myslenia bo spotkalem jednych z najbardziej niesamowitych, kuluralnych i uprzejmych ludzi jakich w zyciu widzialem. do tej pory jestem w szoku, bo to byli ludzie, ktorzy nas wogole nie znali a spotkalo nas z ich strony tyle zyczliwosci i dobroci ze wyjezdzajac brakowalo mi slow zeby im podziekowac. wlasciwie jedyna wada jaka zauwazylem u nich to, to ze niewielu zna jezyk angielski a moj niemiecki to niestety ledwie podstawy, ale tym bardziej jestem pod wrazeniem ich goscinnosci, bo niedosc ze bylismy dla nich obcymi ludzmi to jeszcze praktycznie z 4-osobowej rodziny u ktorej mieszkalismy bylismy w stanie dogadac sie tylko z jedna osoba, a mimo to potraktowali nas jak starych przyjaciol, ktorym wszystko by oddali. a sam hamburg? jedno z najpiekniejszych miejsc jakie kiedykolwiek widzialem. poprostu cos cudownego. a do tego wszystkiego jeszcze dwie cudowne noce spedzone z Kizia. i bynajmniej nie chodzi mi tu o sex. uwielbiam poprostu zasypiac przy niej, slyszec jak jej oddech staje sie coraz bardziej spokojny az wkoncu jej umysl spowija sen, tak slicznie wtedy wyglada. ten weekend to bylo dla nas takie oderwanie sie od szarej rzeczywistosci, ucieczka do zupelnie innego swiata, tylko we dwoje, tacy szczesliwi, zakochani i ciagle usmiechnieci. chyba do konca zycia nie zapomne tych dwoch dni, ktore zmienily moj sposob patrzenia na swiat i daly mi tyle radosci. Dziekuje Kochanie ze namowilas mnie na ten wyjazd.

06 maja 2003   Komentarze (11)
Cichy_no_war | Blogi