• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 06 czerwca 2003


madry czlowiek powiedzial (cz.27)

"Chciałem zmienić świat. Doszedłem jednak do wniosku, że mogę jedynie zmienić samego siebie."  Aldous Huxley

Po ostatniej klotni z Kizia stwierdzilem ze bede musial znowu przewartosciowac sobie pewne sprawy i zmienic troche moje podejscie do zycia, ale wlasciwie nie wiedzialem, w ktora strone. Teraz juz wiem. Od dzis zaczynam cieszyc sie z prostych rzeczy, koniec z robieniem dlugofalowych planow, koniec z przejmowaniem sie edukacja innych, koniec z wytykaniem im bledow jesli nie beda tego chcieli. Maly przyklad tego jak sie ostatnimi czasy zmienil moj sposob myslenia, standardowe marzenie Cichego:

jeszcze tydzien temu: za kilka lat, mieszkanie, ja i Kizia, juz po slubie, oboje usatysfakcjonowani zawodowo, mimo uplywu czasu kochamy sie jak pierwszego dnia, wieczory po pracy spedzamy na przytulaniu i rozmowach, a nasze zycie przypomina raj w wersji mini.

od dzisiaj: ja i Kizia, dwa rowery, dwa aparaty, duuuzo wolnego czasu i ladna pogoda.

szczerze powiedziawszy to teraz wystarczy mi to do szczescia, a co bedzie za kilka lat? a co mnie to teraz opchodzi? chce korzystac z zycia a dopiero pozniej bede sie zastanawial z kim i w jaki sposob chce je spedzic, narazie ciesze sie tym co mam i zamiast na strategiach skupiam sie na dzialaniach doraznych (mam juz zboczenie politologiczne :) ). Chyba bedzie mi sie latwiej zylo z takim sposobem myslenia. Zobaczymy, jesli znowu nie wypali, to bede przewartosciowywal jeszcze raz.... albo zaczne zmieniac nie tylko moj sposob myslenia. Narazie jest dobrze. No a jak Kizia znowu zle zrozumie moje mysli to bedzie "fajny" piatek :) <zartuje Kochanie :) >

06 czerwca 2003   Komentarze (9)
Cichy_no_war | Blogi