• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 13 czerwca 2003


droga przez meke

Sesja zaczeta. jak to mowia: pierwsze koty za ploty.... zeby mi tylko te koty nie wrocily w postaci poprawek, ale jestem dobrej mysli. zobaczymy, wyniki w przyszlym tygodniu. i wlasciwie po tych dwoch dzisiejszych egzaminach juz jestem..... w polowie sesji bo zostaly mi juz tylko dwa ostatnie egzaminy ale za to te najtrudniejsze. no i co gorsza pozostala mi do podjecia jeszcze decyzja co chce zrobic ze swoim zyciem, a to juz decyzja trudniejsza bo naprawde nie moge sie zdecydowac a czas ucieka: 7 dni do decyzji. a dzisiaj zupelnie niespodziewanie i chyba pierwszy raz w zyciu stoczylem z mama dyskusje o.... teologii, istocie Boga i religiach wschodu. nigdy wczesniej nie rozmawialismy na podobne tematy. dalem mamie ksiazke o Tybecie, zobaczymy czy wogole ja przeczyta :) a tak na domiar tego szczescia ze juz sie sesja zaczela i sypiam po 3 godziny to wczoraj jeszcze potracilem rowerzyste, ale na szczecie nic mu sie nie stalo, tylko zostawil po sobie maly slad na zderzaku, a po drugie: na szczescie to byla jego wina, bo ja mialem pierwszenstwo a on na "nielegalu" przejezdzal przez jezdnie, a na szczescie bo gdyby to byla moja wina to pewnie by mnie zjadaly wyrzuty ze moglam czlowieka zabic przez moja nieuwage. ale wszystko sie dobrze skonczylo. a teraz ide odsypiac te ostatnie dni a przede wszystkim nieprzespane noce zeby jutro moc w pelni swiadomie odbierac radosc z bycia z Kizia.

13 czerwca 2003   Komentarze (8)
Cichy_no_war | Blogi