• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 10 października 2003


Bez tytułu

Dziwnie sie czuje. Ostatnio bardzo wiele dzieje sie w moim zyciu. Wlasciwie kazdy dzien moglbym okreslic powiedzonkiem mojej kolezanki: "dzien bez wala, dzien stracony"... zreszta kolezanki ktora kilka dni temu zrobila takiego wala ze dlugo, dlugo nikt nie zrobi nic rownie zaskakujacego, bo pamietam jak jeszcze tydzien temu skladala mi niemoralne propozycje (oczywiscie zartowala :) ) i zastanawiala sie czy zerwac ze swoim chlopakiem.... a teraz jest po uszy zakochana w... swojej dziewczynie :) Ale to wszystko co sie dzieje jest jakby obok mnie, niby blisko a jednak gdzies tam daleko, poza mna. A we mnie? a we mnie walka i niepewnosc. Ciagle te same mysli. Koniecznosc wyboru i ta swiadomosc. Swiadomosc ktora boli bardziej niz sama koniecznosc. Swiadomosc taka jaka towarzyszy bohaterom greckiej tragedii. Swiadomosc ze jakiego wyboru by sie nie dokonalo bedzie to wybor zly. I tak walcza we mnie: serce i umysl a od czasu do czasu jeszcze hormony. A ja nie mam pojecia ktora z tych sil wygra, boje sie tylko zeby nie skonczylo sie to remisem, bo brak decyzji to zawsze najgorsza decyzja bo to juz nie ten czas ze klopoty same sie rozwiazuje. Nie ta skala. no a mialem sie dzisiaj wczesniej polozyc bo juz o 23 na oczy nie widzialem a tu po cichu wybila 3.00. czas spac a mialem jeszcze tyle rzeczy do zrobienia (mam nadzieje ze nie powiem tak sobie jak bedzie sie trzeba zbierac z tego swiata).

10 października 2003   Komentarze (1)
Cichy_no_war | Blogi