• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 19 stycznia 2004


madry czlowiek powiedzial (odc. 38)

Tym razem oryginalnie a nawet bardzo bo bedzie ..... wiersz. oczywiscie nie moj. dzisiaj zupelnie przypdkowo go znalazlem w jednym z serwisow o irlandii i bardzo mi sie spodobal. tak bardzo ze postanowilem sie nim podzielic z ogolem blogowego spoleczenstwa.

 

William Butler Yeats *
"Innisfree, wyspa na jeziorze"

Wstanę i pójdę, pójdę,
gdzie wyspa Innisfree,
I będzie tam lepianka z gliny
i z witek wierzb,
Fasoli dziewięć rzędów, i ul;
i każdy z dni
Brzęczenie pszczół wypełni aż po zmierzch.

I będę sam, i będzie spokój -
bo on jak miód
Sączy się z chmur poranku na łąki,
gdzie dzwoni świerszcz;
A noc to migot gwiazd, a dzień
to biały żar wód,
A zmrok - jaskółczy puch, królicza sierść.

Wstanę i pójdę, pójdę,
bo słyszę dzień i noc
Plusk fal o brzeg jeziora,
puls mojej własnej krwi,
I nad szarością ulic wciąż
woła mnie ten głos
I chce, bym szedł, bym szedł do Innisfree.

 

Chyba to byl najodpowiedniejszy moment mojego zycia na odnalezienie tego wiersza. .... odejsc, gdzies daleko, z dala od wszystkich trosk i zmartwien i.... zyc, poprostu zyc, byc soba w swoim prywatnym raju. chyba nie tylko ja o tym marze. decyzje podjete, rodzina mnie poparla, moze za 20 miesiecy mi sie uda chociaz czesciowo spelnic to marzenie. 20 miesiecy..... przeciez to brzmi jak wiecznosc i zapewne wszystko sie zmieni ale lubie miec jakis cel, tam gdzies daleko w przyszlosci do ktorego moge dazyc i ktory sprawia ze mam na co czekac, w co wierzyc i o co walczyc.

BTW: piosenka na dzis: Czeslaw Niemen - Dziwny jest ten swiat (z oczywistych wzgledow [*] [*] [*]   )

* William Butler Yeats (1865 - 1939)
Irlandzki poeta i prozaik, twórca narodowego odrodzenia celtyckiego. Swoje wiersze, baśnie i eseje opierał na ludowych podaniach i legendach, będąc w średnim wieku nauczył się perfekcyjnie języka gaelickiego. W 1922 roku otrzymał nagrodę Nobla.

19 stycznia 2004   Komentarze (5)
Cichy_no_war | Blogi