• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 14 października 2005


wakacje?

Rok akademicki zaczal sie na dobre... weekend wsrod ksiazek.... przynajmniej dla sporej czesci moich znajomych.... a cichy? A cichy oczywiscie jak zawsze olewka i pod prad.... bo po co sie zbytnio przejmowac otaczajacym swiatem?
No wiec wlasnie z tej okazji zabieram moja pania do krakowa... w ktorym nigdy nie byla.... niech pozna miasto, ktore mialo nas rozdzielic na dwa dlugie lata.... ale na szczescie nas nie rozdzieli. Zapowiada sie cudowny weekend z cudowna osoba w cudownym miescie.... a jako maly bonusik... moze napije sie najlepszego irlandzkiego piwa z kumplem, ktorego nie widzialem ponad rok.... czegoz chciec wiecej :)

A tak w ogole to w nawiazaniu do poprzednich notek.... juz mi zdecydowanie lepiej.... Znowu tesknie za nia, gdy jest dalej niz na wyciagniecie reki.... wiem... moze to dosc glupi miernik uczuc.... ale jedyny jaki posiadam... jesli przestaje tesknic za kobieta czuje, ze cos jest nie tak i zaczyna sie mala panika.... teraz tego nie ma. Zauwazylem natomiast cos innego.... im mocniej utwierdzam sie w przekonaniu, ze chce spedzic z nia reszte zycia.... tym mocniej przeszkadzaja mi pewne 'szczegoly', ktore nas roznia..... czyli w sumie male deja vu.... coz.... doroslem.... zmienilem sie.... zmadrzalem.... ale pewne rzeczy pozostaly takie same jak kiedys...... Wiem, wiem.... ona nigdy nie bedzie dokladnie taka sama jak ja.... nie ma dwojga calkowicie identycznych ludzi.... zycie to sztuka kompromisow.... ale wydaje mi sie, ze i tak z wiekiem nauczylem sie isc na wieksze kompromisy niz kiedys.

Zastanawia mnie tylko... jedna rzecz.... w zasadzie ciagle i bez przerwy ta sama...... czym jest milosc.... i skad bede wiedzial, ze to ona..... Dziwne to troszke.... zwazywszy, ze teoretycznie i hipotetycznie juz dwa razy w swoim zyciu bylem zakochany.... tylko, ze teraz wszystko jest zupelnie inaczej. W niedziele minie 8 miesiecy od pierwszego maila.... czuje, ze ta poczatkowa fascynacja zwana 'zauroczeniem' juz w zasadzie minela..... co jest dosc normalne bo naukowcy wyliczyli, ze mija ona srednio po pol roku znajomosci.... tylko, ze zdaniem naukowcow.... jesli po tym czasie zwiazek sie nie rozpadnie to znaczy, ze jest to milosc......... Nie przekonuje mnie ta pseudo-naukowa argumentacja.... zwlaszcza, ze znamy sie 8 miesiecy, ale para jestesmy od jakis +/-3 miesiecy.... wiec nie wiem od ktorego momentu liczyc, zwlaszcza, ze ja zaangazowalem sie w ta znajomosc duzo wczesniej...... w kazdym razie boje sie tego jak to bedzie.... Jest mi z nia dobrze.... wlasciwie to... cudownie.... jestem szczesliwy.... ale nie potrafilbym powiedziec teraz "kocham Cie"....... mam nadzieje, ze kiedys jeszcze bede umial.... ze jakos poczuje ten moment.

Ide spac.... teoretycznie spie juz od godziny, ale ciiiiiiiii...... mialem ochote popisac troche na blogu i poczytac pare rzeczy wiec troszke sie zasiedzialem :)

Piosenka na dzis: Tracy Chapman - "Remember The Tinman" ..... tak bez powodu.... po prostu dlatego, ze ostatnio na nowo odkrylem ta artystke i z jeszcze wieksza moca urzekla mnie magia swojego glosu i przekazem tekstow. Polecam, zreszta nie tylko ta piosenke.

Dobrej nocy i milego weekendu.... jesli w ogole ktos tu jeszcze zaglada :)

14 października 2005   Komentarze (6)
Cichy_no_war | Blogi