• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 20 lutego 2006


notka codzienna #66

Notka skrocona.... ze wzgledu na zasniecie notkowicza :)

Zastanawiam sie ostatnio nad relatywizmem moralnym ludzi i tym, jak skrajnie odmiennie niektorzy potrafia intepretowac pewne fakty w sytuacji gdy dotycza ich i gdy dotycza reszty swiata. Mam nadzieje, ze ja taki nie jestem... choc wiem, ze kazdy stara sie wybielac w oczach swiata, to mam swiadomosc, ze sa rzeczy w moim zyciu, ktore spieprzylem i nigdy nawet nie probowalem wmawiac sobie czy komukolwiek, ze byly moralne.

-> alaska: zastanawiam sie kim jestes, bo wlasnego bloga nie masz, a mnie odwiedzasz dosc systematycznie. ale niewazne.... chodzi o to, ze nikt nie ma recepty na szczescie, ktora zadziala na kimkolwiek poza nim samym.... Dlatego wlasnie kazdy musi szczescie wypracowac sobie sam, a nie skomlec o pomoc wszechswiata, czy narzekac na los i ludzi.... A moja historia? Wszedlem kiedys na pewien serwis, nie wierzac, ze to ma sens i znalazlem tam anons dziewczyny, ktora tez nie wierzyla, ze ten sposob szukania drugiej polowki ma szanse na powodzenie..... I tak sie odnalezlismy i... juz nigdy nie mowie, ze jakikolwiek pomysl na odnalezienie szczescia jest bezsensowny.

Dobrej nocy.... choc niektorzy juz wstaja do pracy, gdy ja sie klade :)

dopisek: i jeszcze jedna wazna rzecz, o ktorej zapomnialem.... Klade sie tak pozno, bo.... to byla kolejna piekna noc przegadana z moja kobieta, choc dzis tylko i wylacznie o sprawach najwazniejszych.... oby takie rozmowy pomogly nam ustrzec sie takich kryzysow jak ten niedawny.

20 lutego 2006   Komentarze (4)
Cichy_no_war | Blogi