• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum 03 listopada 2003


klamstwa i polityka

"jestesmy w iraku dla wlasnego bezpieczenstwa". Zgadnijcie kto powiedzial te slowa? punkt dla tych ktorzy wskazali marka siwca. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego mowi cos takiego. Przeciez to nie ma sensu. Polscy zolnierze nie zostali wyslani do Iraku zebysmy my, tu w Polsce byli bezpieczniejsi tylko zeby rola polskich politykow na arenie miedzynarodowej wzrosla poprzez zblizenie sie do usa. Dlaczego Kanada ani Czechy nie wysylaja swojego wojska do Iraku? A pokazcie mi jakiegos arabskiego terroryste ktory by chcial sie wysadzic w centrum toronto, montrealu albo pragi. NIE MA TAKIEGO. I to napewno nie dlatego ze Kanadyjczycy czy Czesi walcza z terroryzmem tylko dlatego ze sie nie wtracaja. A skad sie wzial terroryzm i ta nienawisc arabow (nie wszystkich) do amerykanow (tez nie wszystkich)? Przeciez gdyby elity rzadzace usa nie mieszaly sie w sprawy innych, suwerennych panstw nie byloby tego. A czy na ziemi dzialoby sie wtedy wiecej zla? nie sadze, bo ludzie i tak umieraja, a to ze amerykanie podejmuja gdzies "interwencje" niczego  nie zmienia. Nie wydaje mi sie zeby od czasu amerykanskiej "interwencji" w iraku czy afganistanie w tych krajach ginelo czy bylo przesladowanych mniej ludzi niz przed za czasow poprzednich rzadow. Zmienia sie tylko rezim ale nie zmienia sie ofiara krwi ktora ponosza przewazni najslabsi i niewinni. To wszystko to jest tylko polityka i to w dodatku brudna polityka, bo pod szczytnymi haslami kryje sie tylko i wylacznie gra o wielka kase i wplywy. A dla takich idealistow jak ja i mi podobni nie ma juz miejsca na tym swiecie. Chociaz moze jest: mozemy stac twardo i krzyczec do obojetnego i slepego na cierpienia innych spoleczenstwa o tym jaka jest prawda. A jesli chociaz jedna osoba przystanie, poslucha i zastanowi sie, to bedzie juz wielka rzecz, bo zawsze zaczyna sie od jednej osoby.

"Nawet tysiącmilowa podróż zaczyna się od jednego kroku." Lao-tsy

03 listopada 2003   Komentarze (7)

odechcialo mi sie

A mialem juz pomysl na ta notke, ale z nastaniem wieczoru jakos nie mam ochoty nic pisac.

A moze jednak. Tak, to bedzie dobra wymowka zeby sie nie uczyc... chociaz i tak wiem ze mnie to nie minie. Ale o nauce nie bedzie bo jest to dla mnie smutny temat i bynajmniej nie za sprawa mojej osoby czy moich wynikow.

/CIACH/

Tak, to chyba najlepiej zobrazuje moje samopoczucie: tu byla notka ale zostala skasowana. Tak wlasnie sie czuje: pelne niezdecydowanie, swoisty marazm, smutek i zniechecenie. I ten ciagly zal o tysiace spraw. Zal mi Kizii, Efy, Tybetanczykow, Czeczenow, glodujacych w Afryce, gnijacych niewinnie w wiezieniach, umierajacych na frontach bezsensownych wojen, samego siebie i tego co zrobilem ze swoim zyciem, tego ze chcialem dobrze a wyszlo jak zawsze, tego ze sa miliony ludzi ktorzy oddali by wszystko zeby miec tylko takie problemy jak ja, a tymczasem ja ciagle narzekam, a przede wszystkim zal mi mojego dziadka. Tak, Jego zal mi dzisiaj najbardziej mimo ze nie ma go z nami juz ponad 10 lat. przepraszam

03 listopada 2003   Komentarze (2)
Cichy_no_war | Blogi