• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Archiwum styczeń 2006, strona 4


< 1 2 3 4 5 6 >

notka codzienna #30

Zaczynam kolejna dziesiatke notek codziennych :)

... Padniety jestem niesamowicie.... a to dopiero poniedzialek.... nienawidze poniedzialkow..... pewnie wykladowcy wkurzaja mnie coraz bardziej, trzeba sie bylo wziac do pracy (zawodowej, bo na uczelni moge dalej olewac) i.... juz na nic innego nie mam sily ani czasu. A mialem jeszcze napisac do ciotki w sprawie drugiej pracy.... chyba sie zajade... a tu sesja dopiero przede mna. Dobrze, ze moje kochanie mieszka teraz 4 minuty spacerem ode mnie to chociaz wieczorem udalo mi sie na "godzinke" wybrac do niej i... to byla zdecydowanie najmilsza czesc dnia.... jak zawsze, gdy ona jest blisko. ..... Chociaz nie moge nie zauwazyc znakomitej atmosfery jaka utrzymuje sie w moim domu rodzinnym od pewnego juz czasu.... Jest tak dobrze, ze az zaczynam sie bac, ze ktoregos dnia skonczy sie to z hukiem.... ale poki co ciesze sie tym, ze wszystko jest fajnie :)

Ide spac.... a tyle jeszcze mialem dzis zrobic.

10 stycznia 2006   Komentarze (1)

notka codzienna #29

Weekend dobiega konca. Nawet nie wiem kiedy zlecia. W piatek ogladalismy pokoje. W sobote przeprowadzka... A niedziela jak zawsze umknela gdzies tak niepostrzezenie, ze w zasadzie jestem w stanie z niej przypomniec sobie tylko cudowny wieczor.... choc byl okraszony kilkoma lzami mojej kobiety, ale tym razem tak dla odmiany nie wywolanymi przeze mnie. Wkurzaja mnie czasem jej rodzice.... Juz teraz... na kilka lat przed slubem wiem, ze z tesciami to ja nie bede dobrze zyl.... ale coz :)

Spokojnego nowego tygodnia wszystkim.... Ja jak zawsze duzo bede improwizowal i polegal na przyjaciolach :)

09 stycznia 2006   Dodaj komentarz

notka (nie)codzienna #2

Meczacy byl ten dzien.... ale piekny.

Jeszcze poznym popoludniem jechalem do mojej kobiety jakies 20-30 minut..... i to tylko dlatego, ze nie bylo ruchu w miescie.... Gdyby byly korki moglbym jechac nawet dwa razy dluzej.... a dwie godziny temu droga od niej do mnie.... zajela mi.... 4 minuty i to piechota :))

Moj Aniolek ma juz nowy pokoj.... a w zasadzie to nawet cale mieszkanie.... i to tak blisko mnie, ze ciezko sobie wyobrazic, aby moglo byc lepiej. Przeprowadzka poszla szybko i bez wiekszych problemow... a ja nadal jestem pod wrazeniem tego jak fantastycznie moi rodzice odbieraja I.... az dzisiaj zazartowalem, ze jak tak dalej pojdzie to niebawem ja adoptuja :)))

Ide spac.... dzis w koncu sie wyspalem.... ale teraz znow jestem padniety.

dobrej nocy.

08 stycznia 2006   Dodaj komentarz

notka codzienna #28

Kolejny dzien za mna.... pierwszy dzien weekendu.... cudowny dzien.... uwielbiam takie dni, spedzone na kanapie ogladajac film i.... w ogole. Tak wlasnie miala wygladac ta zima. ..... A juz jutro wielka przeprowadzka.... zamiast jechac (jak sa korki) godzine.... bede do mojej kobiety mial..... jakies 3 minuty piechota :))

dop.: Wyjazd na narty.... 6-8 osob.... duzo sprzetu.... minimum dwa auta... wielkie plany..... z ktorych wyszlo tyle co z Krymu. Coz... pojedziemy sobie we dwoje..... jakos nie zaluje :)

dobrej nocy wszystkim.... jutro odsypiam.... o ile sie uda.

07 stycznia 2006   Dodaj komentarz

notka codzienna #27

Chyba cos niedobrego dzieje sie z moim organizmem.... Jestem notorycznie niewyspany. W zasadzie nie pamietam juz kiedy ostatni raz obudzilem sie i moglem z czystym sumieniem powiedziec twarzy w lustrze: "juz mi sie nie chce spac". Przypuszczam, ze zebym doszedl do takiego stanu to musialbym przespac jakies 12 godzin..... ech.... marzenie.... ktorego raczej nie bede mial predko okazje zrealizowac.... ale jakos nie zaluje.... jutro ostatni dzien poszukiwan mieszkania dla I. Zostaly juz w zasadzie tylko dwie powazne oferty.... jedna dwa bloki ode mnie...... a druga obok mojej dawnej podstawowki.... Jutro ostatnie ogladanie mieszkan i wybieramy.... oby dobrze.

A teraz ide spac.... w koncu .... oczywiscie w 100% z wlasnej winy.... choc i tak jest juz lepiej bo chodze spac o 2, a nie o 4-tej :)

06 stycznia 2006   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 >
Cichy_no_war | Blogi