Alez mnie zszokowala liczba komentarzy pod ostatnia notka :) dziekuje.... W zasadzie ta notke moglbym poswiecic na to zeby na nie odpowiedziec :) .... i tak wlasnie zrobie:
-> zmieniona -> "to zaklete kolo"..... raczej powiedzialbym: "to przeklete kolo"... ale to juz kwestia indywidualnej interpretacji :) Jednego jestem pewien.... nigdy swiadomie nie zechce przestac dostrzegac zla, bo udawanie, ze problemy nie istnieja to nie moja droga przez zycie. Jesli nie ma zla.... nie ma tez dobra.... choc jak napisal Antonine de Saint-Exupery: "Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro?" .... ale to juz tak jakby odbiegajac od tematu..... Od lat nie potrafie znalezc odpowiedzi na to pytanie...
-> totylko_ja -> jesli swiat rzeczywiscie bylby takim jakim chcemy go widziec.... to bylby iluzja.... matriksem oderwanym od rzeczywistosci.... Jestem politologiem.... z zawodu jest to ktos, kto zanim odpowie na pytanie: "co slychac w swiecie" przeczyta 10 gazet i obejrzy 10 serwisow informacyjnych..... wlasnie po to, zeby widziec swiat takim jakim jest ..... a nie takim jakim chcialby go widziec.... Niestety jestem w 100% zainfekowany ta obsesja obiektywnego weryfikowania swiata..... Poza jednym... jedynym przypadkiem..... W zwiazkach nigdy nic nie jest obiektywne.
-> harley -> hmmm..... zoologiem moze nie jestem... ale jesli pokazesz mi niedzwiedzie, ktore "spedzaja zime pod kocem z herbata w reku" to bede bardzo wdzieczny :)) a co do tego zla i dobra..... ludzie je odrozniaja.... a sa najokrotniejszym gatunkiem zwierzat....
i na koniec -> patrycja, ktora wlasnego bloga nie posiada ale lubi mnie komentowac :) -> to pytanie.... zadawalismy sobie juz wiele razy... nie ma pytania o uczucia i dusze, ktorego bysmy sobie nie zadali. Problemy przynosi proza zycia... rzeczy na pozor blahe.... w sprawach wielkich wiem, ze jest dobrze.... Wiem, ze to kobieta mojego zycia, ze ją kocham, ze zawsze moge na nia liczyc (czasami nawet bardziej niz bym przypuszczal) ale... moze wlasnie ta swiadomosc sprawia, ze czasami sie frustruje, bo chce zeby wszystko bylo idealnie juz od zaraz. Jedyne pytanie jakie sobie od czasu do czasu zadaje to.... "czy nie spotkalismy sie zbyt wczesnie".... ale zaraz po tym zawsze przypomina mi sie pewne zdanie: "Całe życie czekamy na nadzwyczajnego człowieka, zamiast zwyczajnych ludzi przemieniać w nadzwyczajnych." (Hans Urs von Balthasaz).... a ja spotkalem osobe nadzwyczajna... tylko czasami musimy sie troche poprzemieniac :)
dobrej nocy