• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

cichy-no-war

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Luty 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003

Najnowsze wpisy, strona 59


< 1 2 ... 58 59 60 61 62 ... 79 80 >

kochana polsko

poltorej roku... tak jakby ich nie bylo. wlasciwie tak jakby nic nie bylo. tyle czasu, a nic o sobie nie wiemy. zupelnie jak obcy ludzie. nie potrafimy rozmawiac ani sluchac (mowie my chociaz wydaje mi sie ze ja jednak to potrafie ale moze wydaje mi sie tak jak tobie sie wydawalo). chyba jest tak, ze tak rzadko o mnie myslisz ze nawet gdy juz to robisz to efekty tego sa..... takie ze lepiej by bylo gdybys jednak tego nie robila. przynajmniej zaoszczedzilabys sobie lez, a mi bolu i rozczarowania. ostatnio, pare dni temu, nie pamietam juz dokladnie kiedy, chcialem napisac ze juz stracilem nadzieje, ale cos mnie powstrzymalo, chyba jednak jeszcze bylo jej troche we mnie i zamknalem bloga nie zapisawszy notki. dzisiaj ta ostatnia iskierka nadziei zostala zdeptana i zgaszona. juz jej nie ma. juz przestalem wierzyc ze mozemy spedzic zycie razem. kwestia tylko kiedy to wszystko sie skonczy. "Albo skoncz to teraz albo nie rob tego wcale bo ona przeciez jest w klasie maturalnej" powiedziala mi bliska osoba. K****, a co ze mna? czy ja juz sie wogole nie licze? "Boze daj mi nadzieje, albo zabierz to zycie, na ktore nie zasluzylem" - taka mysl, nie wiem czemu przebiegla mi przez glowe gdy przejezdzalem obok kosciola, zupelnie niekontrolowanie. poprostu pojawila sie i.. zniknela, bo wiem ze Bog ma za duze poczucie humoru zeby spelnic ktorokolwiek z tych zyczen.

I na koniec nawiazenie do tytulu.... albo i nie: zyje w poludniowo-amerykanskiej telenoweli, kocham polske, a chcialbym mieszkac w norwegii. dziwny ze mnie czlowiek, pelen sprzecznosci, ktorego tak naprawde chyba nikt nie zna.

17 września 2003   Komentarze (5)

dzien wczorajszy

Co ja bym dal zeby kazdy dzien tak wygladal. Nagle jak za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki wszystko sie zmienilo, stalo sie takie jakie bylo na poczatku. Znowu bylo cudownie. Znowu czulem to co poltora roku temu. Wkoncu nie musialem juz udawac, glownie przed samym soba ze jest dobrze. Poprostu bylo. I nie chodzi o sex, chodzi o to co czulem, o to czego nie czulem juz od kilku miesiecy i nagle wczoraj to wrocilo i poprostu bylo, w kazdej sekundzie i w kazdym pocalunku. A teraz? Znowu tego nie ma. Nie wiem gdzie sie podzialo. Wlasciwie zniknelo juz wczoraj wieczorem bo oczywiscie nie moglismy spedzic jednego calego, cudownego dnia i na koniec musialo sie zepsuc? Czy to uczucie jeszcze wroci? Nie wiem, ale zastanawiam sie czy warto znowu czekac kilka miesiecy, oszukujac siebie i Kizie tylko po to zeby znowu przez kilka godzin bylo tak jak kiedys.

a oto kolejny cytat z wypowiedzi osoby ktora uwazam za przyjaciela: " nawet kiedys Kizia powiedziala o takim jej wyrzucie "bo Bartek to by chcial zebym byla ambita, a ja bede jaka jestem i tyle" - co mnie troche wkurzylo, tz. ze wzgledu na Ciebie, bo uwazam ze zaslugujesz na kogos naprawde wartosciowego. " (koniec cytatu. bez komentarza...przynajmniej mojego)

11 września 2003   Komentarze (4)

madry czlowiek powiedzial (odc. 35)

"Losem człowiek jest: dać się pokonać nadziei. Ginie ten, kto przestaje jej ulegać." Józef Tischner

Chyba dalem sie pokonac nadziei i na jakis czas jej zaufalem. Zobaczymy jak dlugo to potrwa. Narazie.... kolejny dobry dzien za mna, chociaz mialem moment zawahania i zwatpienia, ale juz niebawem przekonam sie czy slusznie.

10 września 2003   Komentarze (7)

cichy na wesolo

Troche mi sie dzisiaj humor poprawil (zobaczymy na jak dlugo) wiec niech wkoncu troche usmiechu znow zagosci na moim blogu.

Przed chwila w bardzo ciekawej dyskusji o ulubionych tekstach filmowych na pl.rec.filmy wyczytalem cytat z niejakiego pana Johnego Bravo :) ktory mnie poprostu powalil: "Police! There's a handsome guy standing in my bathroom! Oh wait, that's  just me."

No a teraz cos bardziej patriotycznego czyli 17 powodow dla ktorych powinnismy byc dumni ze jestesmy Polakami (ja poczulem ogromna dume :) ):

Powod 1: Jeden z mieszkańców Katowic chciał w lombardzie zastawić swojego syna.

Powód 2: Jako pierwsza nacja na świecie, opracowaliśmy sposób na picie denaturatu, płynu borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej.

Powód 3: Grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył. Mieszkaniec Wrocławia w 1995 r. osiągnął absolutny medyczny rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył trzykrotnie śmiertelną dawkę. Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym. (hmmm ciekawe, czy kierował ? :)) )

Powód 4: W zachodniej Europie pojawiają się alkohole z ostrzegawczym napisem: "dawka śmiertelna 3,5 promila. NIe dotyczy Polaków!".

Powód 5: Tadeusz Kościuszko tak się spił pod Maciejowicami (1794), że zapomniał wziąć mapy i nie mógł dowodzić bitwą. Dlatego Polacy ponieśli klęskę w starciu z rosyjskimi wojskami.

Powód 6: Andrzej K. jest rekordzistą świata w szybkości picia piwa. Pół litra piwa wypija w 3 sekundy.

Powód 7: Polska kupuje piasek i żwir w Republice Południowej Afryki.


Powód 8: Pewien mieszkaniec Warszawy w izbie wytrzeźwień przebywał 335 razy, za każdym razem przynajmniej 8 godzin. Jak wyliczył, jego przymusowy areszt trwał minimum 2680 godzin (prawie 112 dni).

Powód 9: Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył medyczną normę testosteronu w organiźmie zdrowego mężczyzny.

Powód 10: Władysław Reymont, autor "Chłopów", nie pojechał w 1924 roku do Sztokholmu po odbiór nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok później z powodu alkoholizmu.

Powód 11: Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenia papierosów przez rurkę w tchawicy.

Powód 12: Jedna na 100 Polek przyznaje się, że udeżyła męża. I to wielokronie!

Powód 13: W marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa, który uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza.

Powód 14: Wśród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler, Joseph Goebbels i Hermann Goring.

Powód 15: Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekł z  prosektorium. Mężczyzna, będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego, nie dawał żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.

Powód 16: Anna K. z Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na trzy lata więzienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.

Powód 17: W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek. Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów fałszywe "zielone" wykonane zostały staranniej niż... autentyczne banknoty.

09 września 2003   Komentarze (2)

madry czlowiek powiedzial (odc. 34)

"Milosc jest jak eter - moze zabic lub ulotnic sie" - William Mangham

Zwykle nie podkradam ludziom zlotych mysli ktore sami gdzies tam wyczytali czy wyszukali ale dzisiaj tak zrobilem. To chyba bylo przeznaczenie ze przejzalem wlasnie teraz dluuga liste moich znajomych na gg i wlasnie wsrod nich i ich inf znalazlem te slowal. Slowa, ktore tak idealnie pasuja do tego co teraz czuje i w jakim punkcie mojego zycia sie znajduje. I tak sobie mysle ze najgorzej jest gdy to "lub" w cytacie zostaje zastapione przez "i".

A tak wogole to od niespelna 3 godzin obchodzimy z Kizia nasza mala rocznice, bo to juz poltora roku jak jestesmy razem. Juz pobilismy Efe i Pepe.... tylko ze to nie wyscig, tylko zycie, ktoro tym sie rozni od wyscigu ze mozna je przegrac tylko raz i drugiej szansy juz sie nigdy nie bedzie mialo.

08 września 2003   Komentarze (3)
< 1 2 ... 58 59 60 61 62 ... 79 80 >
Cichy_no_war | Blogi